04.01.2007

ORLEN Team już po badaniu technicznym

Już tylko godziny dzielą reprezentantów ORLEN Team od startu w 29. Rajdzie Dakar. Jacek Czachor, Marek Dabrowski oraz Krzysztof Hołowczyc i Jean-Marc Fortin zaliczyli już czasochłonne i skomplikowane procedury administracyjne, a ich motocykle i samochód przeszły z kolei regulaminowe badania techniczne. W sobotę polski zespół rozpoczyna rywalizację w najtrudniejszym rajdzie świata, którego trasa po ostatnich korektach liczy 7915 kilometrów.

– Przede wszystkim chcę być na mecie, a jak już na niej będę to pojawi się również wynik. Ostatnio byłem cztery razy w pierwszej piętnastce, teraz także będę walczył o jak najwyższą lokatę. Mam tutaj blisko 250 rywali, a więc będzie się z kim ścigać. Dakar ma jak zwykle swoich faworytów, ale zawsze pojawiają się także nowi, mocni motocykliści. Jestem doświadczonym zawodnikiem i wiem, że trzeba pojechać mądrze i przestrzegać reguł, które wyznacza Dakar – powiedział Jacek Czachor, kapitan ORLEN Team.

– Dakar jest jedną wielką zagadką i o niespodzianki jest w nim nie trudno. Ja będę się po prostu starał jechać jak najlepiej, na miarę moich możliwości. Dla mnie najważniejsze to zachować wystarczająco dużo sił na ostatnie etapy. Kiedyś to ja starałem się "robić" jak najlepsze wyniki w naszym dwuosobowym zespole motocyklistów ORLEN Team, a teraz to Jacek będzie tym "robiącym" wynik, a moim zadaniem będzie mu pomóc. Po kontuzji nie ma śladu, motocyklowo i fizycznie jestem przygotowany, a jedyny problem jest związany z brakiem w tym roku startów w mistrzostwach świata. Muszę jednak jeździć i jak najwięcej startować, a Dakar będzie bardzo dobrym sprawdzianem i przetarciem po przerwie. Nie będę ukrywał, że dla mnie lepiej iż trasa została nieco skrócona. Wyjątkowy twardziel jakim jest Jacek wolałby z kolei, aby było inaczej – dodał Marek Dabrowski.

Dla Jacka Czachora będzie to już ósmy start w Dakarze. Kapitan ORLEN Team zawsze był na mecie wyczerpującego klasyka. Marek Dąbrowski pojedzie w Dakarze po raz siódmy. Do niego także należy najlepszy rezultat w historii polskich startów w tym rajdzie. Do poprawienia jest dziewiąte miejsce wywalczone przez Dąbrowskiego w 2003 roku. Dla Krzysztofa Hołowczyca będzie to dopiero trzeci start w pustynnym maratonie.

– Mając na myśli styl jazdy chciałbym osiągnąć taki poziom, aby jechać na tyle wolno, aby było.....szybko. Brzmi to pozornie nielogicznie, ale taki jest właśnie styl na Dakar. Jechać wolniej, ale notować dobre czasy. Nie wolno również przekraczać możliwości samochodu. A wynik "znajdzie się sam" , jeżeli nie będzie problemów technicznych, czy też dużych błędów natury nawigacyjnej. Już na pierwszym odcinku specjalnym w Portugalii mamy mieć dużo piachu i nie będzie to bynajmniej próba typu WRC. Dla mnie głównym celem na tych dwóch próbach jest poprawienie mojej pozycji startowej. W Maroku będzie się już kurzyło, a to rodzi kłopoty z wyprzedzaniem. Tam dobrze jest jechać już za jakimś szybkim zawodnikiem i mieć możliwość walki z czasem, a nie z kurzem poprzednika. W Dakarze nie ma takich odcinków specjalnych, których nie lubię. Na wydmach nie powinno być źle, a najlepiej będę się czuł w końcówce rajdu, na wąskich, bardziej rajdowych próbach, wokół których pojawiają się już nawet drzewa. Jeżeli uda mi się wjechać do pierwszej dziesiątki to będę bardzo szczęśliwy – powiedział Krzysztof Hołowczyc

Trasa Dakaru 2007 została w ostatnich tygodniach dwukrotnie zmieniona. Składa się z 15 etapów i czternastu odcinków specjalnych. Ze względów bezpieczeństwa rajdowa karawana nie zawita do położonego w Mali miasta Timbuktu. Na trasie jedenastego etapu zawodnicy nie będą mieli odcinka specjalnego, a tylko "dojazdówkę". Podczas ostatniego etapu, nad Lac Rose przeprowadzona zostanie krótka próba sportowa zaliczana do końcowej klasyfikacji. Długość trasy Dakaru 2007 wynosi ostatecznie 7915 km, oesów 4309 km, a "dojazdówek", które w Afryce też nie należą do najłatwiejszych - 3606 km. Po rozegraniu 7 etapów uczestnicy rajdu będą mieli dzień odpoczynku w Atarze, w Mauretanii.

Najdłuższy etap: Tan Tan - Zuwirat > 817 km
Najkrótszy etap: Dakar - Dakar > 93 km
Najdłuższy odcinek specjalny: Atar - Tichit > 589 km
Najkrótszy odcinek specjalny: Dakar (Lac Rose) > 16 km

 

Data

Start i meta etapu

Całkowita
długość etapu

 

06/01/2007
Sobota

Lizbona - Portimao

464 km

07/01/2007
Niedziela

Portimao - Málaga

545 km

08/01/2007
Poniedziałek

Nador - Ar Raszidija

648 km

09/01/2007
Wtorek

Ar Raszidija - Warzazat

679 km

10/01/2007
Środa

Warzazat - Tan Tan

768 km

11/01/2007
Czwartek

Tan Tan - Zuwirat

817 km

12/01/2007
Piątek

Zuwirat - Atâr

580 km

13/01/2007
Sobota

Dzień przerwy w Atarze w Mauretanii

14/01/2007
Niedziela

Atâr - Tichit

626 km

15/01/2007
Poniedziałek

Tichit - Nema

497 km

16/01/2007
Wtorek

Nema - Nema

400 km

17/01/2007
Środa

Nema - Ayoun

280 km

18/01/2007
Czwartek

Ayoun - Kayes

484 km

19/01/2007
Piątek

Kayes - Tambacounda

458 km

20/01/2007
Sobota

Tambacounda - Dakar

576 km

 

21/01/2007
Niedziela

Dakar - Dakar

93 km

 

 

7915 km

 

Więcej informacji i zdjęcia "copyright free" w rozdzielczości prasowej na stronach:
www.orlenteam.pl www.holek.pl