Koncert finałowy Festiwalu Eufonie „Siedem Bram Jerozolimy” Krzysztofa Pendereckiego
W minioną niedzielę w Filharmonii Narodowej w Warszawie odbył się koncert finałowy VI edycji Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Europy Środkowo-Wschodniej Eufonie. To już 20 koncert w ramach tegorocznego Festiwalu. Wydarzenie zgromadziło licznych miłośników muzyki, którzy mieli okazję uczestniczyć w wyjątkowym wykonaniu VII Symfonii Krzysztofa Pendereckiego „Siedem bram Jerozolimy”, świętując tym samym 91. rocznicę urodzin Krzysztofa Pendereckiego.
Utwór skomponowany z okazji 3000-lecia Jerozolimy, jest jednym z najważniejszych dzieł oratoryjnych Pendereckiego. Kompozycja ta, oparta na tekstach psalmów oraz fragmentach Starego Testamentu, symbolizuje jedność trzech religii i niesie przesłanie pokoju.
W ramach Festiwalu mieliśmy okazję już po raz trzeci usłyszeć to monumentalne dzieło Krzysztofa Pendereckiego. Przed warszawskim koncertem symfonia zabrzmiała także w Krakowie i Lusławicach. To jednak nie koniec, ponieważ zabrzmi ona jeszcze raz 8 grudnia w Dębicy – mieście, w którym urodził się kompozytor.
Podczas warszawskiego koncertu wystąpili wybitni soliści: Iwona Hossa (sopran), Karolina Sikora (mezzosopran), Anna Lubańska (mezzosopran), Rafał Bartmiński (tenor) oraz Artur Janda (bas). Partię narratora powierzono Sławomirowi Hollandowi. Towarzyszyły im Orkiestra Filharmonii im. Karola Szymanowskiego w Krakowie oraz Chór Polskiego Radia z Lusławic pod dyrekcją Macieja Tworka. Wspólne wykonanie tych zespołów stworzyło monumentalne brzmienie, oddając pełnię emocji zawartych w kompozycji.
Publiczność zgromadzona w Filharmonii Narodowej z entuzjazmem przyjęła wykonanie „Siedmiu bram Jerozolimy”. Owacje na stojąco były wyrazem uznania dla artystów oraz głębokiego poruszenia, jakie wywołała muzyka Pendereckiego. Finałowy koncert VI edycji Festiwalu Eufonie stał się hołdem dla twórczości wybitnego kompozytora, a także podkreślił znaczenie dialogu międzykulturowego i duchowego, które są istotą tego wydarzenia.
ORLEN jest Mecenasem Festiwalu EUFONIE.