23.12.2024

Przedświąteczne skoki w Engelbergu. Pięciu Polaków i Polka z punktami

Za nami piąty przystanek sezonu 2024/2025 Pucharu Świata w skokach narciarskich. Tradycyjnie ostatnie zawody przed świętami Bożego Narodzenia rozegrano w Engelbergu. Chociaż tym razem zabrakło Polaków w pierwszej dziesiątce, punktowało pięciu reprezentantów i jedna reprezentantka naszego kraju.

W porównaniu z Titisee-Neustadt, w kadrze reprezentacji Polski na zawody w Engelbergu nastąpiła jedna zmiana. Dawida Kubackiego zastąpił Piotr Żyła. Oprócz mistrza świata z Oberstdorfu i Planicy, trener Thomas Thurnbichler powołał na zawody w Szwajcarii Pawła Wąska, Aleksandra Zniszczoła, Jakuba Wolnego i Kamila Stocha.

Sobotni konkurs na Gross-Titlis-Schanze (HS140) przyniósł kolejne w tym sezonie 11. miejsce w wykonaniu Pawła Wąska. Reprezentant Polski, który w ostatnich dniach walczył z infekcją, oddał skoki na odległość 137 m oraz 123,5 m. Siedemnasty był Aleksander Zniszczoł, a osiemnasty Kamil Stoch. Piotr Żyła po dyskwalifikacji w II serii za nieprzepisowy kombinezon został przesunięty na dwudziestą dziewiątą pozycję. Awansu do finału nie wywalczył Jakub Wolny.

Zwycięzcą konkursu został Jan Hoerl. Reprezentant Austrii poszybował na odległość 142 m oraz 138,5 m i triumfował z przewagą 6,5 pkt. nad kolegą z kadry, Danielem Tschofenigem (142,5 m i 135,5 m). Trzecie miejsce zajął Gregor Deschwanden (133,5 m i 138,5 m), który został pierwszym od 10 lat Szwajcarem, który stanął na podium rodzimych zawodów w Engelbergu.

Niedzielna rywalizacja przebiegała w trudnych warunkach atmosferycznych. Zmienny wiatr i śnieżyca utrudniały przeprowadzenie sprawiedliwej rywalizacji. Pucharowe punkty ponownie zdobyło czterech Polaków. Najlepszy tym razem okazał się Aleksander Zniszczoł (120 m i 134 m), który zajął czternastą pozycję. Siedemnasty był Piotr Żyła, dwudziesty Paweł Wąsek, zaś dwudziesty siódmy Jakub Wolny. Na pierwszej serii udział w konkursie ukończył Kamil Stoch.

Podium zawodów w całości przypadło reprezentantom Austrii. Tym razem po zwycięstwo sięgnął Daniel Tschofenig (135 m i 137,5 m) z przewagą 5,1 punktu nad Janem Hoerlem (138,5 m) oraz 6,8 pkt. nad Stefanem Kraftem (135 m i 135 m).

Liderem Pucharu Świata pozostał Pius Paschke (715 pkt.), który zawody w Engelbergu ukończył na 10. i 18. miejscu. Niemiec wyprzedza Daniela Tschofeniga (636) i Jana Hoerla (631). Osiemnaste miejsce zajmuje Aleksander Zniszczoł (144), a dziewiętnasty jest Paweł Wąsek (141).

W Szwajcarii rywalizowały również kobiety. W sobotę pierwsze punkty w sezonie zdobyła Anna Twardosz, która po skokach na 121 m. i 107 m. zajęła 29. miejsce. W niedzielę mogło być dużo lepiej, gdyż najlepsza obecnie polska skoczkini po próbie na 105 m. przy silnym tylnym wietrze plasowała się na 7. miejscu po skokach 48 z 55 zawodniczek, więc w najgorszym wypadku byłaby piętnasta, co byłoby najlepszym wynikiem polskiej skoczkini od kilku sezonów. Problemy atmosferyczne uniemożliwiły niestety skoki siedmiu ostatnim zawodniczkom i nie udało się dokończyć zawodów. Bez punktów z Engelbergu wyjechały natomiast Nicole Konderla i Natalia Słowik.

Teraz na skoczków czeka przedświąteczna przerwa, zaś tuż po Bożym Narodzeniu czeka ich podróż do Niemiec. W niedzielę, 29 grudnia na Schattenbergschanze (HS137) w Oberstdorfie rozegrany zostanie inauguracyjny konkurs 73. Turnieju Czterech Skoczni.