Wielki pech Jacka Czachora
O wielkim pechu może mówić Jacek Czachor, który zakończył swój start w Rajdzie Maroka już podczas pierwszego etapu. W silniku motocykla reprezentanta ORLEN Team urwał się korbowód i dalsza jazda były niemożliwa. Do awarii KTMa z numerem „9” doszło na około 30 kilometrów przed metą pierwszego odcinka specjalnego.
- To był ułamek sekundy. Do awarii doszło na długiej i szybkiej prostej, jechałem wtedy na szóstym biegu. Korbowód urwał się na czopie wału korbowego. W silniku jest dziura wielkości pięści. O dalszej jeździe czy naprawie nie było mowy. Miałem po prostu pecha. To była wada materiału. Przed rajdem silnik został poddany kapitalnemu remontowi i wszystkie części zostały wymienione na nowe. Silnik wraz z testami przejechał nie więcej niż 500 kilometrów. Już dawno nie miałem takiej przykrej przygody. Poprzednio bodaj trzy lata temu w Egipcie, podczas Rajdu Faraonów. Wtedy pękł łańcuch rozrządu. Po awarii motocykla czekałem kilka godzin na pustyni na samochód organizatora. Pogoda zmieniała się kilkakrotnie. Najpierw rozszalała się wichura, później burza z deszczem, a na końcu burza piaskowa. Na otwartej przestrzeni nie miałem się nawet gdzie schronić. W oddali widziałem szczyty gór Atlas. Położyłem motocykl i leżąc obok korzystałem z mojego pechowego KTMa jako z osłony przed porywami wiatru. Do Arfud dotarłem dopiero około 22:00. Ciężarowo-terenowy samochód, która przyjechał na pustynię po mnie i po mój motocykl zabierał również po drodze kobiecą załogę z Francji, która zrolowała i kompletnie zniszczyła swoja Toyotę. Sympatycznym dziewczynom na szczęście nic się nie stało. Początek rajdu był dla mnie udany. Podczas pierwszego przejazdu dzisiejszej próby sportowej byłem drugi w swojej klasie 450 ccm i dziewiąty w klasyfikacji generalnej. Liczyłem na dobry wynik w tym rajdzie, nawet na zwycięstwo w mojej klasie. Czuję, że jestem w dobrej formie. Ale o sukcesie w tym sporcie nie zawsze decyduje człowiek - powiedział Jacek Czachor.
Więcej informacji i zdjęcia „copyright free” w rozdzielczości prasowej na stronie: www.orlenteam.pl