Rajd Faraonów - „etap prawdy” dla Hołowczyca! Awans na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej.
Krzysztof Hołowczyc i Jean-Marc Fortin wygrali czwarty, najtrudniejszy etap Rajdu Faraonów i według nieoficjalnych wyników awansowali na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Pomimo błędu nawigacyjnego, dziesięć kilometrów przed metą odcinka, załoga ORLEN Team wyprzedziła lidera imprezy, Francuza Christiana Lavieille.
Czwarty odcinek specjalny Rajdu Faraonów był oceniany przez obserwatorów imprezy jako najtrudniejszy w całej imprezie. Okazało się, że załoga ORLEN Team wyjątkowo dobrze poradziła sobie z tym wyzwaniem i zanotowała drugie etapowe zwycięstwo.
– Przed startem etapu Jacek Czachor powiedział nam, że prawdziwy mężczyzna dopiero dzisiaj ma okazję pokazać na co go stać. Dlatego kiedy na początku próby Jean-Marc zameldował, że się zgubiliśmy i wyprzedziły nas dwa auta startujące za nami, wiedziałem, że musimy postawić wszystko na jedną kartę. Daliśmy z siebie wszystko i dziesięć kilometrów przed metą odcinka wyprzedziliśmy Francuza Lavieille. Końcówka była naprawdę pasjonująca, ponieważ nasz główny rywal koniecznie chciał zanotować kolejne etapowe zwycięstwo. To był naprawdę fantastyczny wyścig do ostatnich metrów odcinka specjalnego – powiedział na mecie IV etapu Krzysztof Hołowczyc.
Według nieoficjalnych jeszcze wyników polsko-belgijska załoga awansowała dzięki dzisiejszemu wynikowi na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej rajdu. Zebrała również kolejne cenne doświadczenia.
– Dzisiejszy odcinek ponownie niemal w całości jechaliśmy po wydmach. To fantastyczne, że w tak trudnych dla mnie warunkach udało nam się osiągnąć tak dobry wynik a przede wszystkim zebrać bagaż niezwykle cennych doświadczeń. Na wydmach czuję się coraz pewniej i wierzę, że start w Rajdzie Faraonów zaprocentuje w najważniejszej dla nas imprezie, czyli Dakarze – dodał Hołowczyc.
Jutro piąty etap rajdu i odcinek specjalny Siwa-Sitra o długości 364,95 km.